Użytkownik
Mój syn wybiera się w tym roku na studia w A. Czy ktoś może mi napisać, jak skalkulować koszta utrzymania? Chodzi głównie o przeżycie.
Offline
Użytkownik
Jestem w Aber studentką od roku. Mam pokój na kwaterze prywatnej i płacę za niego z rachunkami 200 funtów miesięcznie. Spotkałam polaków, którzy płaca tak 240 z rachunkami za miesiąc. Na jedzenie wydaję od 60-80 funtów na miesiąc. Gotuję sama, ale nie oszczędzam na jedzeniu i kupuję owoce i warzywa i mięso. Jedzenie jest tu bardzo tanie tylko trzeba wiedzieć w którym sklepie co warto kupić. Po jakimś czasie człowiek wiek gdzie jest tanio. Co do innych kosztów to głównie rozrywka, ksero itp. Ja średnio wydaję miesięcznie ok 40-50 funtów na te rzeczy. Są tacy co wydaja więcej, bo lubia np. codziennie wychodić do pubów, ale ja tak 2 razy w tygodniu tylko, bo nie mam czasu za bardzo. Na rok akademicki trzeba mieć gdzieś tak ok. 3000 funtów na utrzymanie, bo rok studiów trwa ok 9 miesięcy.
Studia są świetne, wykładowcy są bardzo pomocni, a co najbardziej mnie tu zaszokowało to , ze jesteśmy z wykładowcami po imieniu. Nawet z profesorem jestem na Ty :)
Offline
Użytkownik
ja w czasie roku akademickiego bede mial mieszkanie za ok 250 funtow tygodniowo w samym centrum miasta i to jest tak chyba srednio optymalnie :) do tego ok 100 funtow na inne rzeczy tzn jedzenie, srodki czystosci, ksera, wypady etc
mysle ze tak ok 1500 zl miesiecznie wystarczy na utrzymanie jezeli ktos nie chce pracowac tutaj. jezeli tutaj pracuje to wystarszy niecale 20 h pracy aby sie utrzymac.
pozdRawiam
Offline
Użytkownik
Spokojnie, "radosny" na pewno nie byłby taki radosny, gdyby mu przyszło płacić 250 funciaków tygodniowo za kwaterę, to pewnie kwota za miesiąc. Za mieszkanie (z rachunkami) studenci najczęściej płacą 220 - 250 funtów miesięcznie. Jedzenie to wydatek około 50 funtów na miesiąc (skromnie i z polowaniem na promocje w gazetkach z marketów) lub coś koło 80 - 100 (dla tych co skromnie jeść nie lubią:) Co do ksera to za 1 funta ma się 20 kopii. Co się zaś tyczy imprez... jak się nie ma kasy to sie siedzi w domu, a tam można sie uczyć lub... też imprezować (butelka nie najgorszego wina to jakieś 5 funtów, acz i za 2 można coś kupić).
Offline
Użytkownik
Dzięki wielkie wszystkim! Powodzenia!
Offline
Użytkownik
hehe ;) sory za pomylke xD miesiecznie oczywiscie ;)
Offline
Użytkownik
Tak, domyśliłam się; dzięki, pozdrawiam. Jeszcze jedno: czy mógłby się odezwać ktoś, kto jest na studiach artystycznych (malarstwo)? Jak jest z materiałami? Czy można coś kupić na miejscu i jakie są koszta? Czy lepiej przywieźć?
Ostatnio edytowany przez melania (08-08-2008 16:44:30)
Offline
Użytkownik
Hej melania!
:)))))) No! Wszyscy tylko jakies finanse i inne interpole studiują ;)
Jeśli masz jakieś dobre, ulubione pędzle/farby to dobrze je wziąć, ale z czymś takim jak papier, tansze kredki, flamastry to nie ma się co tarabanić.
Tak samo teczki. Teczka prezentacyjna, A1 z kółeczkami to niemały wydatek, ale nie jest tak naprawdę droższy niż w polsce i niebardzo dałoby się to samolotem przetransportować.
Jak co to pytaj! :)
Offline
Użytkownik
Bardzo dziękuję! Życzę wszystkim powodzenia! Mój syn już pojechał! Trzymajcie kciuki! Ja trzymam za Was!
Offline
Użytkownik
Cześć!:-) Marlenka pisze, że utrzymanie kosztuje ok. 3000 funtów na rok. CZy ta kwota obejmuje tylko własne fundusze, czy też wliczone są w niej stypendia (socjalne i za dobre wyniki z matury).
Offline
Użytkownik
Czesc
3000 funtow to ogolnie fundusze potrzebne na zycie a jak dostaniesz stypendium za mature i socjalke to wychodzi jakies 1300 funtow z hakiem na rok wlasnych pieniedzy. Z tego co ludzie mowia co w Polsce stdiowali to w kraju nawet wiecej kosztuje studiowanie wiec sie oplaci.
Offline